Grecja w płomieniach – czyli granice ludzkiej wytrzymałości.
03.01.2009 – 18:28Echa zamieszek w Grecji nie milkną. Możemy przeczytać wiele mądrych i mniej mądrych artykułów dlaczego tak się stało.
Cóż, ludzie powoli otwierają oczy – zaczynają dostrzegać swoje zezwierzęcenie – zezwierzęcenie powodowane tym, co robi z nich rząd i korporacje.
Przykładzik numer 1:
(Ludzie rzucają się na laptopy z 80% obniżką ceny…których było 10 sztuk. :D)
Przykładzik numer 2:
Zabił za dwa złote
“Na 25 lat więzienia skazał Sąd Apelacyjny w Rzeszowie 37-letniego Mariusza N. Tak surowa kara spotkała go za zamordowanie 88-letniej kobiety za to, że nie chciała mu dać 2 zł na piwo.
Do tego brutalnego, a zarazem bezsensownego morderstwa doszło na początku sierpnia ubiegłego roku w Węglówce koło Krosna. Mariusz M. wspólnie z kolegami pił piwo w pobliżu sklepu. Gdy skończyły się im pieniądze, Mariusz N. poszedł do mieszkającej w pobliżu Antoniny M. Chciał pożyczyć 2 zł. Starsza pani odmówiła, gdyż młody człowiek był już jej winien 40 zł.
Odmowa tak zdenerwowała podpitego mężczyznę, że przewrócił panią Antoninę na podłogę i brutalnie pobił. Potem poszedł do innej sąsiadki i pożyczył pieniądze na dalsze piwkowanie. Zwłoki Antoniny M. sąsiadka znalazła dopiero następnego dnia.”
Ludzie nie rodzą się źli. Ale żeby wytrzymać dzisiejszą rzeczywistość i nie zwariować trzeba mieć mnóstwo samozaparcia i cholernie twardy kark – większość ludzi tego nie ma, tak więc skłaniają się ku cichej rezygnacji albo im odbija. Jednakże z cichą rezygnacją sprawa wygląda tak, że niewiele osób jest w stanie tłumić swoje uczucia w nieskończoność, w końcu następuje taki moment, że tama pęka i zaczyna się piekło – tak było we Francji i tak samo jest teraz w Grecji.
Czytamy w gazetach, że owe zamieszki są z powodu lewicowego lub anarchistycznego społeczeństwa, braku egzekwowania prawa przez policję, rewolucjonistycznych rodziców itd. itd. – to są bzdury. Co ma lewicowość czy anarchia do wściekłości z powodu zabicia dzieciaka? Mogę się założyć, że większość z tych ludzi miałaby w nosie gdyby ten chłopak zginął zabity przez kogoś z nich, ale zabił go policjant, policja reprezentuje prawo, a co za tym idzie rząd.
Rząd jest czymś co większość ludzi mniej lub bardziej nienawidzi gdyż w każdym kraju jest on mniej lub bardziej nieudolny zaś utrzymywany jest tylko w przekonaniu, że bez niego byłoby jeszcze gorzej więc wybiera się mniejsze zło. Przypomina to znajomą sytuację w Polsce kiedy to lewicowi ludzie i inne grupy, całkowicie niezwiązane ideologiczne z PO głosowali na nich tylko po to aby nie wygrała partia oszołomów – PIS.
Wybór mniejszego zła zawsze budzi frustracje – frustrację, że nie można było zrobić nic lepszego, zaś frustracja budzi gniew.
Po konsumpcyjnym boomie i zachłyśnięciu się nowoczesnością – gadżetami, kolorowymi opakowaniami, złudą oryginalności, ludzie powoli zaczynają dostrzegać, że zostali oszukani i zmanipulowani. Powoli zaczyna rodzić się świadomość, że zaciągali kredyty aby kupić sobie buty za 1000 dolarów, których koszt produkcji wynosi 2 dolary. Świadomość ta budzi gniew – przede wszystkim gniew na samego siebie.
Korporacyjna samokrytyka – nie wiem jak to działa ale to pewnie świetny sposób na zarabianie kasy:
Jednakże jest to niewielki odsetek tego co możemy znaleźć w serwowanych nam, codziennie, potokach absurdu – na kanałach tzw. “edukacyjnych” mamy procesy technologiczne sera feta i śrubek, dokumenty o psychopatach i mordercach, które mają nam udowodnić, że konsekwencje są nieuniknione, zdradzone babki wypłakujące się do mikrofonów, dokumenty o wyposażeniu armii, które mają nam uświadomić jak to Hameryka (lub inny kraj) jest potężny i w ogóle the best.
Serio, ileż można taplać się w bagnie? Każdy ma granice swojej cierpliwości, co za tym idzie rzeczy takie jak w Grecji czy we Francji będą się zdarzać coraz częściej, wszędzie, z tej prostej przyczyny, że ludzie coś coraz bardziej wkurzeni.
Muszę przyznać, że najpiękniejszą rzeczą było ?zdziwienie? mediów całą ta sytuacją. Przecież jest tak pięknie, jak można się buntować? Grecja już miała taką piękną, stabilną gospodarkę i taki fajny rząd, a ludzie musieli wszystko zniszczyć. Niedobry, niedobry Kowalskopulos.
2 komentarze to “Grecja w płomieniach – czyli granice ludzkiej wytrzymałości.”
Yay google is my queen helped me to find this great website!
Escape room
Przez lista escape roomów dnia 5 lip 2024
I was studying some of your blog posts on this site and I conceive this site is really informative!
Continue posting.!
Przez KitK dnia 6 lip 2024