Zakaz używania telefonów komórkowych w szkołach

26.02.2023 – 13:01

Niepopularna opinia: jestem za zakazem używania telefonów komórkowych w szkołach, przez lata uczenia studentów zauważyłam jaki dobroczynny wpływ na nich ma zakaz używania telefonów komórkowych na zajęciach.

Nie chodzi o to, że jestem wrogiem nowych technologii, po prostu obecne smartfony to straszne rozpraszacze uwagi, a obecne pokolenia naprawdę mają ogromny problem z jej skupieniem. Cyfrowa demencja jest faktem.

Gdy człowiek pisze, rysuje, kredą, pisakiem czy długopisem to funkcjonuje inaczej niż kiedy klika ikonki albo klepie w klawiaturę. Podobnie z czytaniem papierowych książek – mówię studentom – kupcie sobie kapownik, idźcie na spacer, nie bierzcie telefonu, albo go wyłączcie, by nie kusiło zaglądać, zobaczycie, jak Wam się zmieni myślenie.

Starajcie się jak najwięcej używać swojej pamięci operacyjnej, liczcie w pamięci, używajcie suwaka logarytmicznego, kamyczków, gałązek, tablicy, kredy, czego chcecie do nauki. To przynosi efekty, efekty, które są ważne w pracy, która wymaga wielogodzinnego skupienia uwagi.

Ludzie powinni pamiętać rzeczy, pamiętanie rzeczy jest potrzebne, by w mózgu tworzyły się nowe połączenia nerwowe, co powoduje wzrost wydajności intelektualnej. Mózg ćwiczy się jak mięśnie – wykonując ćwiczenia. Nikt nie robi np. pompek, by umieć robić pompki, tylko po to, by wzmocnić określone partie mięśni.

Problemem jest jednak to, że w szkole, niestety nawet wyższej, nie kładzie się nacisku na to, by studenci rozumieli to, czego się uczą. Rozumienie tematu aktywuje zupełnie inny rodzaj pamięci – pamięć operacyjną długotrwałą.

W laboratorium studenci są zobowiązani znać na pamięć i rozumieć protokoły laboratoryjne. Protokoły te są specjalnie pisane przeze mnie, by ich zapamiętanie i zrozumienie było proste, żadne słowo nie jest tam zbędne. Każdy protokół jest tłumaczony na seminarium projektowym, co robi który bufor, dlaczego się tak nazywa, co zawiera. Co powoduje, że to samo wchodzi do głowy i tam zostaje. Wiąże się to też, że jest to wiedza, która jest natychmiast używana i na tej wiedzy jest budowana kolejna wiedza. Kompletnie ignoruje się fakt, że do prawidłowej nauki wymagana jest interaktywne i analityczne podejście.

Obecnie w niemal każdej szkole panuje zabójcza dla mózgu powerpointoza. Nauczyciele spędzają wiele godzin, przygotowując nudne prezentacje, wypełnione szczegółami, które nie są niezbędne do zrozumienia idei i które można sobie doczytać. Nawet na ćwiczeniach i laboratoriach na moim wydziale cenny czas jest marnowany na tzw. wstępy teoretyczne. Ja niemal nigdy nie używam PowerPointa i wiem, że nie powinnam przychodzić na zajęcia ze studentami nadmiernie przygotowana. Mam karteczkę z tematami, które mam poruszyć i tyle. Dlatego nie przynudzam, jak czegoś zapomnę albo nie jestem pewna, to mówię studentom, by to sprawdzili albo próbujemy razem wykminić, co uczy krytycznego myślenia.

Polecam też: https://platyna.info/blog/2019/06/01/czy-powinnismy-odejsc-od-tradycyjnego-sposobu-nauczania/

Please follow and like us:

Facebook Comments

Opublikuj komentarz

Captcha Captcha Reload