Zuzanna K. Filutowska (Platyna) – Blog Osobisty

Biopharma, Cardiozym Forte, Impact Factor Głosu Wielkopolskiego, szarlatani i słów kilka o koenzymie Q10…

Po prostu uwielbiam dostawać takie listy:

Koperta generalnie stylizowana jest na “rządowy” mailing dotyczący mammografii czy badań cytologicznych. Na niej jest chirurgiczną zielenią wydrukowany napis: “Europejski Dzień Zdrowia w Twoim Mieście” i logo firmy “Biopharma” taki jak w nagłówku listu, wyraźnie stylizowane na logo firmy farmaceutycznej…ba…jest to zapewne specjalnie zrobione tak aby ci seniorzy, którzy przeglądają internet trafili na stronę prawdziwej firmy farmaceutycznej o nazwie Biopharma (a są takie dwie – Biopharma i Biopharma Services)

Trudno powiedzieć, bo w liście nie ma żadnych danych o firmie poza nazwą.
KRS mówi nam co następuje:
http://www.krs-online.com.pl/biopharma-polska-sp-z-o-o-krs-750284.html

No cóż, jestem biologiem a nie specjalistką od firm farmaceutycznych…więc odnieśmy się do strony merytorycznej:

“Nasza firma po raz pierwszy w Polsce zaprezentowała innowacyjną kurację z koenzymem Q10 – Cardiozym Forte, regenerującą układ sercowo-naczyniowy.”

Nie mam pod ręką Farmakopei Polskiej, ale wątpię aby ten lek się ta znajdował…w każdym razie pójdę dziś do biblioteki UMP to sprawdzę…

W każdym razie warto powiedzieć słów kilka o sławnym koenzymie Q10…

Otóż ten związek definiowany jest jako niebiałkowy element łańcucha oddechowego, przenosi on w łańcuchu oddechowym dwa elektrony. Inna jego nazwa to ubichinon (Q).

Łańcuch oddechowy ma to do siebie że działa mniej więcej jak szereg osób podających sobie wiadra z wodą (w tym przypadku wodą są elektrony).

Poniższy obrazek pokazuje jak wygląda łańcuch oddechowy – Q to koenzym Q10, KI-V to są poszczególne kompleksy oddechowe, które przekazują sobie elektrony:

Koenzym Q10 aby przenieść elektrony na dalsze etapy łańcucha oddechowego musi przyjąć ich dwa. Jeśli przyjmie jeden to tworzy się bardzo reaktywny związek tzw. semiubichinon. Semiubichinon ma taką tendencję do przenoszenia swojego nadmiarowego elektronu bezpośrednio na tlen – trzymając się naszego porównania możemy to porównać do wylania wody z wiadra. W ten właśnie sposób powstają tzw. reaktywne formy tlenu (RFT), nazywane popularnie wolnymi rodnikami, które m. in. uszkadzają mitochondria i powodują starzenie się komórek.

Koenzym Q10 jest antyoksydantem, jeśli zwiększymy jego stężenie w wewnętrznej błonie mitochondrialnej (czyli tam gdzie on się normalnie znajduje) to zmniejszymy redukcję łańcucha oddechowego, czyli będzie w nim mniej elektronów, bo będą one szybciej przenoszone a więc będzie “wyciekać” mniej elektronów i będzie się tworzyć mniej RFT.

Po co ten wywód? Ano po to iż przypisano koenzymowi Q10 leczenie wszystkich możliwych chorób, przyjrzyjmy się temu co napisano w naszym cudownym liście:

Otóż możemy przeczytać, że kuracja koezymem Q10:

regeneruje układ sercowo-naczyniowy

Niestety – samo usunięcie RFT nie regeneruje tkanek, zatrzyma jedynie dalsze ich zniszczenie. Uszkodzenia mitochondriów wynikłe z RFT są nieodwracalne.

wspomaga pracę serca

Tutaj musiałby się jakiś kardiolog wypowiedzieć, wiem tyle, że w chorobach niedokrwiennych powstają wolne rodniki.

reguluje ciśnienie krwi

Tu akurat jest odwrotnie – to wolne rodniki, grając rolę “tych dobrych” regulują ciśnienie krwi np. rodnik powstający z oderwania elektronu od tlenku azotu (II).

wspomaga pracę układu odpornościowego

I znowu odwrotnie, wolne rodniki są wykorzystywane przez makrofagi i neutrofile, które wykorzystują tzw. wybuch tlenowy to niszczenia patogenów, zwłaszcza bakterii.

Obecnie jako źródło antyoksydantów zaleca się pożywienie bogate w witaminy A, C i E oraz polifenole i flawonoidy (czyli owoce zwłaszcza maliny, truskawki, jeżyny itd.).

Zaś kapsułki zawierające koenzym Q10 można dostać w aptece bez recepty za ok 25 złotych.

Warto wspomnieć, że kremy z koenzymem Q10, kwasem hialuronowym, DNA itd. to szarlataństwo, gdyż skóra jest dla tych związków kompletnie nieprzepuszczalna.

Idźmy dalej:

[kuracja koenzymem Q10] o której pisano również w Głosie Wielkopolskim […]

Czy ktoś wie jaki jest Impact Factor Głosu Wielkopolskiego? Bo nie mogę znaleźć…

Oprócz tego na spotkaniu będzie możliwość otrzymania pięciu 30-dniowych kuracji na stawy i kości, która zregeneruje wszystkie kości i stawy w naszym organizmie.

To miłe, zwłaszcza, że czas na odstąpienie od umowy kredytowej wynosi bodajże 14 dni.

Jak Pan/i widzi tym razem miał Pan/i szczęście w dosłownym znaczeniu tego słowa.

Co za ohydne żerowanie na polskim defetyzmie i smutku.

Reasumując: trzeba mieć się na baczności, ostrzec rodziców i dziadków bo oszuści czają się wszędzie.

Nie jestem jedyną osobą, która pisze o tego typu, nazwijmy to po imieniu, oszustwach:
http://forum.gazetalubuska.pl/zabierz-babci-zaproszenie-t68434/

Tak czy inaczej, radziłabym porozmawiać o tym ze swoimi dziadkami/rodzicami.

Please follow and like us: