Wielkanocny obłęd.
sobota, 22 marca, 2008Dziś o godzinie dwudziestej trzeciej tuż pod oknami mojego mieszkania usłyszałam głośne zawodzenie, wyjrzałam przez okno, a tam po parku, po trawniku idzie procesja z baldachimami, świecami. Owe zawodzenie, oczywiście, puszczone jest przez głośniki aby połowa dzielnicy mogła usłyszeć "chwal Jezusa" (zwłaszcza ci, którzy w boskość Jezusa nie wierzą i ...